Za ciepło
38-letni kolarz trafił na intensywną terapię1. Pan Bartek wybrał się na wyprawę rowerową. Tego dnia był upał, a teren był górzysty, więc pod koniec dnia rowerzysta był wyczerpany. Kolegów zaniepokoiło dopiero, kiedy przestał reagować gwałtownie na żarty ze swojego kasku. W szpitalu zdiagnozowano ciężki udar cieplny, powikłany śpiączką, drgawkami i rabdomiolizą (rozpadem mięśni). Zaawansowane metody …