Pani Basia ma 50 lat i jest pacjentką intensywnej terapii z powodu ciężkiego ARDS. Dzisiaj musi zostać przewieziona na tomografię komputerową. O czym musisz pamiętać, żeby bezpiecznie przeprowadzić taki transport?
Pytanie o bezpieczeństwo w medycynie można ująć inaczej. Co może się schrzanić, podczas takiego trasportu i jak temu zapobiec? A to pytanie można ująć jeszcze inaczej. Co ja, albo moi poprzednicy podczas podobnych transportów wcześniej zrobili źle, czego chciałbym uniknąć teraz?
Krytycznym momentem jest przekładanie pacjenta z łóżka na nosze albo na stół do tomografii komputerowej i to wtedy najwięcej rzeczy może pójść nie po naszej myśli
Zacznijmy od wszystkiego do czego pacjentka jest podłączona. Przede wszystkim uważaj na rurkę intubacyjną. Pacjentka jest ciężka, zmiana łóżka jest gwałtowna i zanim się obejrzysz pacjentka będzie dalej od swojej rurki intubacyjnej niż byś sobie życzył. Ja preferuje odłączenie pacjentki od respiratora na czas przełożenia, ale ma to też swoje minusy, w które nie chcę się tutaj zagłębiać. Po prostu uważaj.
To się tyczy z resztą wszystkich rurek jakie pacjentka ma w sobie. Przy przekładaniu można wyciągnąć wenflon, dren, wkłucie centralne, cewnik z pęcherza i co sobie tylko wymyślisz. Kiedy przekładasz pacjentkę, ogarnij wzrokiem, czy manewr nie wyciągnie rurek. Szczególnie uważaj na dreny, które sterczą z czaszki i to nie tylko dlatego, że możesz je wyrwać.
Z głowy może sterczeć kilka rzeczy. Może to być na przykład zwykły dren Redona założony w celu odprowadzenia ewentualnego krwawienia. Może to być też drenaż komorowy mający łączność z komorami mózgu i odprowadzający płyn mózgowo-rdzeniowy. Żaden z tych dwóch drenów nie powininien znaleźć się poniżej poziomu czaszki. Drenaż krwawy nie jest aż tak groźny, ale upuszczeniem drenażu komorowego na ziemię na dłuższy czas możesz zabić pacjenta. Jak?
Drenaż komorowy odprowadza nadmiar płynu mózgowo rdzeniowego z komór. Im niżej się znajduje, tym szybciej płyn jest drenowany. Prosta fizyka. Jeśli zdrenujemy komory za szybko możemy doprowadzić do wgłobienia.
W medycynie mamy różne typy wgłobienia. W przypadku mózgu jest to wciśnięcie się jakiegoś elementu mózgu w otwór dla niego nie przeznaczony. Ciasna struktura uciska tkankę mózgową prowadząc do niedotlenienia. Jeśli jest to na przykład pień mózgu wklinowany do otworu wielkiego, pacjent umrze.
Wracając do transportu. Przewody i rurki grożą nie tylko pacjentowi. Sprzęt, do którego podłączono jest pacjent, a który musisz wziąć ze sobą, jest wart dziesiątki tysięcy złotych. Nie chciałbyś chyba upuścić czegoś takiego na podłogę?
A skoro mowa jest o sprzęcie, to co musimy wziąć ze sobą? Nasza pacjentka jest zaintubowana, więc potrzebujemy respiratora transportowego. Respirator może nas zawieść, więc przyda się też worek samorozprężalny (Ambu). Potrzeba monitorować tętno, saturację i ciśnienie, więc monitor to też konieczność. Nie planujesz pacjentki ekstubować, ale wiedząc, że jest taka opcja, przyda Ci się minimalna ilość sprzętu do intubacji.
Pacjentka jest na intensywnej terapii więc dostaje pewnie sporo leków, część we wlewach ciągłych. Musisz wiedzieć, które wlewy musisz kontynuować w transporcie a które możesz przerwać. Bez żywienia się obejdzie, ale aminy katecholowe i sedacja będą koniecznością. Aminy katecholowe utrzymują ciśnienie tętnicze w normie, dzięki analgosedacji pacjentka śpi i dobrze znosi intubację i wentylację. Weź ze sobą strzykawki automatyczne i upewnij się, że starczy Ci leków.
Kolejna sprawa to ilość tlenu. Sprawdź, czy masz nabitą butlę z tlenem. Zdziwisz się, jak szybko i niespodziewanie się kończy.
Jeśli już przełączysz pacjentkę, to zwróć uwagę, czy klatka piersiowa się unosi i opada. W ferworze walki nie trudno zapomnieć o jakimś istotnym szczególe, jak poprawne połączenie wszystkich rur czy odpowiednie ustawienie respiratora. Wydaje się oczywiste? Tylko w teorii. Upewnij się, że pacjentka się wentyluje, zanim opuścisz oddział.
Podsumowując, uważaj na rurki i przewody, weź potrzeby sprzęt i uważaj na niego, nie przerywaj koniecznych ciągłych wlewów, miej zapas tlenu i sprawdź wentylację.
Pingback: Podstawy wentylacji mechanicznej cz. 6 (Parapac Pneumapac 200D) – Krzysztof Wernicki