Doustna: podstawowa, ale nie we wszystkich sytuacjach możliwa do wykorzystania. Na przykład wankomycyna nie wchłania się z przewodu pokarmowego i można ją podać doustnie tylko w leczeniu zakażenia obecnego w świetle jelita.
Dożylna: właściwie nie ma leków, których tą drogą podać nie można, ale nie zawsze jest to pożądane. Na przykład podając sterydy wziewnie ograniczamy ich działania niepożądane.
Podskórna: ma dużo zalet bo lek szybciej trafi do krwi niż z przewodu pokarmowego, nie rozłożą go enzymy trawienne ani wątrobowe a nie trzeba mieć dostępu do żyły. Nie zawsze jednak można ją wykorzystać. Na przykład podskórne podanie silnie zasadowego roztworu tiopentalu może spowodować martwicę tkanek.
Domięśniowa: coraz mniej popularna, jest bolesna i grozi ropniem, wykorzystujemy w ostateczności, na przykład w jeśli pacjent jest agresywny, a my musimy podać mu leki. Niestety efekt nie jest tak szybki jak na filmach.
Pingback: Leki stosowane w cukrzycy cz. 2 – Krzysztof Wernicki