Wchodzisz do sali chorych i od razu wiesz, że coś jest nie tak. Pacjent na łóżku pod oknem nie rusza się, a skóra ma nienaturalny odcień. Kiedy podchodzisz bliżej, Twoje obawy się potwierdzają. Pacjent nie rusza się, nawet kiedy potrząsasz go za ramię. Jego skóra jest zimna i ma bladosiny odcień.
[["Biegnę po pomoc"->2]]
[[“Wołam po pomoc i odchylam głowę do tyłu, żeby sprawdzić oddech”->3]]Biegniesz ile sił w nogach, ale już po drodze czujesz, że Twoja intuicja Cię zawiodła. Kiedy biegasz po korytarzu, nikt nie uciska klatki piersiowej, pogłębia się niedotlenienie krytycznych organów i cenne sekundy uciekają. Wreszcie gromadzisz wszystko czego potrzebujesz, a resuscytacja się udaje, ale jeszcze tego samego dnia pacjent umiera na Oddziale Intensywnej Terapii.
[["Chcę spróbować jeszcze raz"->1]]Krzyczysz ile sił w płucach, żeby zrobić raban na cały oddział. Potem kładziesz jedną rękę na czole, a drugą pod brodą i odchylasz głowę do tyłu. Kilka sekund obserwujesz brzuch i klatkę piersiową i ewentualny ruch powietrza, ale nie zauważasz ani jednego oddechu.
[[“Biegnę po defibrylator”->2]]
[[“Zaczynam uciskać klatkę piersiową”->4]]Zaczynasz uciskać klatkę piersiową i modlisz się, żeby hałas, który się do Ciebie przybliża na korytarzu to nie był wózek z obiadem tylko wózek reanimacyjny. Po chwili do sali wpada parę osób, ale stoją jak wryte. Wydają się czekać na Twoje polecenia. Co robisz w pierwszej kolejności?
[[“Proszę o podłączenie elektrod do klatki piersiowej, chcę jak najszybciej ocenić rytm”->5]]
[[“Proszę o przygotowanie laryngoskopu i rurki intubacyjnej, chcę jak najszybciej zaintubować pacjenta.”->6]]Jedna z pielęgniarek trzęsącymi się rękami przykleja elektrody do klatki piersiowej pacjenta. Czujesz się coraz bardziej zmęczony, masz wrażenie, że uciskanie nie jest już tak efektywne jak na początku, ale zaciskasz zęby. Wysoki lekarz odważa się podejść do głowy pacjenta, łączy worek samorozprężalny z maską twarzową i przykłada je do twarzy pacjenta. Co mówisz lekarzowi?
[[“Zrób dwa wdechy, a potem kolejne dwa po moich trzydziestu uciśnięciach”->7]]
[[“Wentyluj go w tempie 10 oddechów na minutę a ja będę dalej uciskał”->6]]“Co Ty wygadujesz!? Ewidentnie nie znasz algorytmu, słuchajcie robimy tak…” Wysoki lekarz nagle się aktywował i poczuł szefem zespołu. Do Ciebie za to zespół stracił zaufanie. Nie czujesz, że z przekonaniem wykonają Twoje kolejne polecenia. Niechętnie oddajesz funkcję kierownika akcji wysokiemu krzykaczowi.
[[“Wolę utrzymać tę funkcję, chcę spróbować jeszcze raz”->1]]Uciskacie klatkę i wentylujecie w rytmie 30:2. Wreszcie elektrody są podpięte. I możesz ocenić rytm. Kiedy patrzysz na monitor prosisz jedną z osób, żeby przygotowała się do uciskania klatki piersiowej. Na monitorze jest… normalny rytm zatokowy. “Ha, mamy sukces, grunt to dobre kierowanie zespołem” obwieszcza tubalnym głosem wyraźnie zadowolony z siebie lekarz.
[[“Na to wygląda, świetnie nam poszło, proponuję teraz zaintubować pacjenta”->8]]
[[“Nie, to może być PEA, sprawdźmy tętno, załóżmy pulsoksymetr i spróbujmy zmierzyć ciśnienie”->9]]Naprawdę myślisz, że to dobra odpowiedź?
[[“Nie, źle kliknąłem, chcę zacząć jeszcze raz”->1]]
[[“Nie, po prostu chciałem zobaczyć co się stanie, ale chętnie spróbuję jeszcze raz”->1]]Nie wyczuwasz tętna na żadnej dużej tętnicy, pulsoksymetr nie pisze, nie zawracasz sobie nawet głowy mierzeniem ciśnienia, tylko każesz wznowić uciśnięcia klatki piersiowej. A więc PEA, aktywność elektryczna bez tętna. Jakie jest Twoje następne polecenie
[[“Podaj 1mg adrenaliny!”->10]]
[[“Ładuj defibrylator!”->6]]Wszystko się zgadza, podajesz 1mg adrenaliny, ktoś uciska klatkę piersiową. Za 2 minuty znowu sprawdzacie rytm i znowu na monitorze widzisz prawidłowy rytm zatokowy, ale tym razem słyszysz dźwięk pulsoksymetru mimo przerwania uciśnięć. Czujesz słabe tętno na tętnicy udowej i nawet udaje się zmierzyć ciśnienie. Nie powala, ale jest. Serce bije. Póki co.
Gratulacje!!! Dobrnąłeś do końca tej krótkiej gierki. Koniecznie daj znać, czy Ci się podobało. A może chciałbyś coś zmienić? Jestem ciekaw Twojej opinii. Napisz do mnie!
<script>
function EmbedTwineUpdateHeight(){
var passage = document.getElementsByTagName("tw-passage")[0];
if (passage === undefined){//SugarCube
passage = document.getElementById("passages");
}
var newHeight = passage.offsetHeight;
if(newHeight<500){newHeight=500;}
window.parent.postMessage(["setHeight", newHeight], "*");
console.log(newHeight);
}
setTimeout(EmbedTwineUpdateHeight, 50);
</script>